HISTORIA POWSTANIA KOWBOJSKIEGO MIASTECZKA



Witajcie !

 

Już w dziecięcych latach pasjonowałem się gatunkiem filmowym, który nazywał się Western.

Lubiłem obserwować galopujących na koniach przez prerię kowboi, czy walczących o swoje prawa Indian. Ulubionym westernem był dla mnie jak i dla wielu innych serial “Bonanza”, w którym bohaterowie, po swoich codziennych przeżyciach, wracali na swoje rancho zwane Panderosa.

Ja również marzyłem o swoim rancho na wzór bohaterów tego filmu, lecz zdawałem sobie sprawę, że to mało realne. Jednak losy potoczyły się inaczej. W 1995 roku byłem właścicielem warsztatu samochodowego, który prowadziłem od 12 lat i to był dobry znak, gdyż miałem już budynek na bazie którego mogłem zacząć coś tworzyć.

Dowiedziałem się, że w Polsce istnieje Stowarzyszenie Muzyki Ludowej Country i że jest więcej osób takich jak ja, które marzą by zostać kowbojem. Moja reakcja była natychmiastowa. Wraz z przyjaciółmi utworzyliśmy Poznańskie Koło Stowarzyszenia Muzyki Ludowej Country. Założyliśmy kapelusze i już nam pasowało.

1 czerwca 1996 roku, aby się usamodzielnić, postanowiliśmy utworzyć Country Club, a z powodu tego, że część naszych członków była za tak zwanym Południem, a część za Północą nazwaliśmy go “Północ – Południe” i już byliśmy pogodzeni!

W przeciągu kilku lat klub nasz w dużej mierze przyczynił się do popularyzacji muzyki country i kowbojskiego stylu życia w Polsce i za granicą. Mając klub i ogromny potencjał marzeń stworzyliśmy skansen: miasteczko – fort rodem z Dzikiego Zachodu na terenie przyklubowym.

Jak widzicie, marzenia mogą się spełniać, tylko trzeba bardzo chcieć i w nie wierzyć.

Jack.